Cycki w dół, a będziesz trendy!
środa, maja 21, 2014
"Cycki w dół"- to taka nowa dyscyplina sportu o której
niedługo na pewno usłyszycie, być może nawet na Olimpiadzie wystartuje,
przecież to co nowe to takie trendy!
Do czego zmierzam?!
Temat karmienia piersią to morze dyskusji, debatowania,
rozpisywania się i ogólnej histerii na negatywne komentarze.
Tak jest i tak
chyba będzie.
Każda matka jest indywidualistką, każda ma swój rozum i poczucie
wartości.
Kobieta będąc matką doskonale zdaje sobie sprawę, że naturalne
karmienie to piękna sprawa, niesamowite, niepowtarzalne "zjawisko"
oraz niewyobrażalna więź z małym człowiekiem.
Dużo ciepła, emocji, które towarzyszą od samego poczęcia.
Mamy prawo karmić piersią w mieszkaniu, samochodzie, miejscu
publicznym, nikt nam tego nie zabroni, takiej ustawy jeszcze nie przewidziano,
a jeżeli komuś się nie podoba w jakikolwiek sposób to już jego zakichany
interes.
Szanuję i w jakiś sposób zazdroszczę matkom karmiącym naturalnie.
Zazdroszczę, tym które karmią "normalnie"! Polę od pierwszych dni
karmię mlekiem modyfikowanym, jednak z różnych przyczyn o tym pisać nie będę,
bo ochoty nie mam.
Dziś natrafiłam na dość brzydki i nie boję się użyć tego słowa:
obrzydliwy widok.
O szanowaniu się trzeba pamiętać, o swoim ciele trzeba pamiętać
każdego dnia i o każdej porze, a to, że Bóg wyposażył nas w rozum trzeba mieć
na uwadze zawsze i wszędzie.
Wyobraźcie sobie sytuację, wczujcie się w nią. Nie nakłaniam do
takich samych refleksji, możesz mieć inne... Szanuję je! Ale ty uszanuj moje. Nie staraj się wmówić mi swoich racji, ja mam swoje i trzymam się ich mocno!
Jest piękny, upalny dzień. Na termometrze dobrze ponad +26
stopni, duszno.
Męczysz się samym wystawieniem nosa z domu, myśli twoje buzują
niczym wulkan, stopy Cię palą, ręce są mokre, dyszysz, marzysz o hektolitrach
wody, jakimś cudem nie palisz się żywcem!
Na chodnikach dużo ludzi, przystosowanych do pogody, tłum
pędzący na rynek żeby taniej truskawki kupić, bo przecież to już czas! Będzie
taniej!
Dzieci ledwo stąpają po ziemi, dyszą tak jak dorosły.
Maluchy gotują się w wózkach, parasole mają ich gdzieś a kremy z
wysokim filtrem poszły w ruch!
W tym tłumie ludzi, nagle widzisz kobietę. Młodą, około 30. Daleko
jej do trzydziestki.
Czym może zaskoczyć kobieta przed 30-tką? Zastanawiające, prawda?
Bardzo szybkim krokiem zmierza do celu- sklepu. Nic
zadziwiającego, prawda?
IDĄC na rękach PRZYTRZYMUJĘ swoje dziecko, które na moje oko waży dobre
piętnaście kilogramów, z czapką na głowie, które ciągnie pierś.
Napiszę Wam to teraz tak jak to moje oczy widziały:
Widziały zmęczoną kobietę, przemęczone dziecko oraz wielką
pierś!
Pędzącą kobietę, która "obrzydliwie" WYWALIŁA pierś na środku
chodnika, i nawet nie zastanowiła się aby się zatrzymać!
Po co, prawda?
Przecież nam, kobietom, mamom można wszystko! Czy karmisz piersią
czy też nie, możesz absolutnie robić to co dusza zapragnie!
Przecież to takie apetyczne, że od razu masz ochotę coś
skonsumować.
Naprzeciwko jest park.
Piękny, z ławeczkami, krzewami, miejscem
gdzie można się zatrzymać i nakarmić malucha, rzecz normalna, do której nikt by
się nie przyczepił, dla nikogo nie było by to obrzydliwe i nikt by teraz tu się
nie wypowiadał.
Jakiś czas temu czytałam ze spokojem i dość "normalnie"
podchodziłam do pojęcia: karmienie, obrzydliwe.
Karmienie piersią- gratulacje, bije brawo, karm ile możesz!
Obrzydliwe- teraz wiem, jak to wygląda. W jakiej sytuacji możesz
doznać obrzydzenia. Taki widok Cię nie odrzuca od karmienia piersią-
ABSOLUTNIE! Takie karmienie w jakiś sposób pozbawia Cię szacunku do własnej
osoby.
To jest tak jak byś na środku ściągnął majki! A co! Niech się
patrzą!
Dlaczego nie można pokazać pupy? a cycki można?
Nikt nie neguję gdy karmisz piersią malucha!
Gdy ktoś źle się
spojrzy na Ciebie gdy będziesz karmić w parku zwyczajnie to olej, jednak
zastanówmy się w jaki sposób to robimy.
Oglądać czyjeś piersi nie jest fajnie!
Dlaczego ktoś robi aferę gdy widzi kobietę spacerująca się w
koszulce bez biustonosza?
Ona nie obrzydza!
Dlaczego o szanowaniu trąbi się kobietom lekkich obyczajów?
To NIE ten sam wór, jednak pojęcie "szacunek"
identyczny.
Pisząc ten post, nie proszę o zacięte riposty, komentarze. Błagam
zrozum tekst! Zrozum, że odnoszę się jedynie do tej sytuacji. Błagam zrozum, że TAKIE sytuację mnie obrzydzają, powodują , że brak szacunku do własnej
osoby jest dość nietypowym zjawiskiem jednak coraz to bardziej
spotykanym.
Zrozum, że każdej kobiecie, która karmi naturalnie chylę
czoła.
Jednak tekst: " Masz cycka, tylko nie odchodź daleko!" do mnie NIE przemawia.
D.
0 komentarze