Już po Świętach
poniedziałek, grudnia 30, 2013
Wstęp zaczynający się : "Święta, święta i po świętach" musi zagościć i u Nas na blogu :) [ trochę późno, ale bieganina świąteczna u Nas się dopiero dziś zakończyła! ]
I dzięka Bogu!
Bo jeszcze taki jeden dzień rozpusty i każda bluzeczka, tuniczka trafiła by na dno szafy.
Święta są magiczne, pełne uśmiechu, poczucia bezpieczeństwa jednak niech nikt mi nie powie, że w Święta się odpoczywa?!
Jak można odpocząć z pełnym brzuchem?
Jak można odpocząć gdy otwierasz oczy, pełzasz do łazienki mijając kuchnię, a na stole czyste rarytasy?
Jak można odpocząć gdy otwierasz oczy, pełzasz do łazienki mijając kuchnię, a na stole czyste rarytasy?
Od kotlecika po bigosik?!
Czysta rozpusta!
To są jedyne dni w roku gdy od godziny 9.00 [śniadanie] możesz! chcesz! jeść wszystko!
Twoje oczy, podniebienie nie są w stanie się niczemu oprzeć.
Podświadomość i nasze kiecki w szafie modlą się żebyś nic już nie przekąsiła bo zwyczajnie pękniesz!
Ale ty jesz!
I po mimo tego, że już nie dajesz rady, "taka" sałatka śledziowa jest pyszna!
I co po tym nas czeka?
Leniuchowanie!
Najlepiej jakby łóżko było jak najbliżej stołu.
Najlepiej jakby łóżko było jak najbliżej stołu.
Po zjedzeniu trzeciego kawałka sernika, który ochoczo podtyka Ci babcia ze stanowczym stwierdzeniem " Spróbuj jaki mi w tym roku wyszedł!" z automatu chce Ci się spać.
Wyciągnąć nogi, i czekać aż w brzuchu wszystko się ułoży aby za jakiś czas ponownie usiąść i delektować się krokietem, którego jadło się z dwie godziny temu.
W skrócie czyste lenistwo, objadania się a co za tym idzie?
Kilogramy szaleją :D
Pocieszające jest to, że takich dni w roku jest naprawdę mało!
I to jest moje jedyne pocieszenie! :)
W tym roku, pomijając fakt, że moje kochane dziecię przespało połowę Wigilii, połowę ugotowanych uszek z talerza zjadł pies było magicznie! <3
Gwar chichoczącej się rodzinki z kawału, który dziadek opowiada przy każdej okazji- bezcenny!
Dużo osób nie lubi, nie potrafi dzielić się opłatkiem.
Dla mnie, życzenia są najważniejszą częścią Wigilii.
Życzenia płyną z samego serca, są przemyślane, dostosowane do każdej osoby.
Stół wypełniony potrawami Wigilijnymi, z barszczykiem na czele! :)
Choinka u Polusiowej babci zachwycająca!
Pierniki, pomarańcze, ręcznie robione anioły, bałwanki!
Mikołaj był dla Nas bardzo łaskawy, a to dlatego, że byłyśmy grzeczne, a najbardziej chyba Pola, gdyż dla niej Gwiazdor miał cały wór prezentów! :)
Dla nas Święta trwały do niedzieli!
Warszawę także trzeba było zaliczyć!
Tam podobno, Gwiazdor też przybywa
I przybył ;)
Poleczka była grzeczna na 102! Dlatego tak wspaniałe prezenty dostała, które teraz nie mieszczą się w naszym mieszkanku :)
Pola co chwilę wyjmowała, wkładała swoją nową lalę.
Pianinko Fisher Price, które spędziło sen z powiek matki, która intensywnie po nocach grzebała w internecie.
Szczeniaczek-uczniaczek Fisher Price strzał w dziesiątkę- naciskanie na rączkę, nóżkę sprawiało wielki uśmiech na twarzy małej.
Pełna skrzynia plastikowych klocuszków z których Pola z tatą tworzyli wieżowce.
Ubranka- spodenki dżinsowe z kropeczkami do tego biała bawełniana bluzeczka z koronką.
Rajstopki w 2 różnych odcieniach.
Drewnianą spiralę, która rozwija koordynację ruchową oraz logiczne myślenie.
Kolorową kulę i bardzo głośną trąbko-pianinko.
Dwie wspaniałe książeczki!
Psa Reksio!
Do tego jeszcze pieniążki na małe co nie co :)
Matka w tym roku chyba także była grzeczna, w co aż trudno uwierzyć :)
Gwiazdor pamiętał i o mnie!
Dziękuję <3
Przygotowania do Sylwestra pełną parą pomijając fakt, że siedzimy w domu!
Ale strój wizytowy mus!
Jedzenie, szampan, zimne ognie mus! :D
Drewniany, różowy wózek z kaczuszką zrobił furorę! :)
[ do kupienia tu--> http://male-marzenia.pl/ ]
Pianinko Fisher Price, które spędziło sen z powiek matki, która intensywnie po nocach grzebała w internecie.
Szczeniaczek-uczniaczek Fisher Price strzał w dziesiątkę- naciskanie na rączkę, nóżkę sprawiało wielki uśmiech na twarzy małej.
Pełna skrzynia plastikowych klocuszków z których Pola z tatą tworzyli wieżowce.
Ubranka- spodenki dżinsowe z kropeczkami do tego biała bawełniana bluzeczka z koronką.
Rajstopki w 2 różnych odcieniach.
Drewnianą spiralę, która rozwija koordynację ruchową oraz logiczne myślenie.
Kolorową kulę i bardzo głośną trąbko-pianinko.
Psa Reksio!
Do tego jeszcze pieniążki na małe co nie co :)
Matka w tym roku chyba także była grzeczna, w co aż trudno uwierzyć :)
Gwiazdor pamiętał i o mnie!
Dziękuję <3
Przygotowania do Sylwestra pełną parą pomijając fakt, że siedzimy w domu!
Ale strój wizytowy mus!
Jedzenie, szampan, zimne ognie mus! :D
A wy gdzie się wybieracie?
Podsyłać mi link do Was, chwalić się całą magią Świąt, prezentami! :)
0 komentarze